wtorek, 16 lipca 2013

Em-olać?

Chyba jestem za wrażliwy, wczuwam się w wydarzenia polityczne, społeczne, religijne... Na facebooku reaguje, dyskutuje, tłumaczę, komentuje. Denerwuje się, smucę się, cieszę się. Ale najwięcej jest tych negatywnych emocji... Zaskakuje mnie ludzka głupota, naiwność... Może należałoby się tym wszystkim nieprzejmować... Olać... Czy moje emocje i energia coś wniosą pozytywnego... Chyba raczej praca od postaw...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz