piątek, 30 października 2009
Nie wysłałem kartki Tadziowi!!!
Tadziu to znaczy odważny, mężny. W tym roku nie wyslalem kartki imieninowej Tadziowi. I tak by nie odebrał. Swoje imieniny przezywał w innej rzeczywistosci. W niedziele tradycyjnie na rowerku jechał na wies. Pewien dziadunio, ponad 80 - letni i niedowidzący (nosi grube szkla okularowe) wyjeżdżał samochodem z bocznej drogi. Tadzia jadącego glowną drogą nie zauważył. Uderzył swym starym samochodem w rowerzystę. Tadziu nieszczęsliwie upadl na glowę i odszedł... Wczoraj byl jego pogrzeb, dostał wiele kwiatów, bylo duzo ludzi. Na imieninach nie bylo by tyle kwiatow, tylu ludzi... Tadziu juz nie będzie spiewal w chórze, gasić pożarów, śmiać się z przyjaciolmi, pić piwka z kompanami, jeździć na rowerze, budować domów itd. itp. Byleś dobrym ojcem chrzestnym. Bedzie mi Cię brakować. R.I.P.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz