środa, 2 października 2013

Taplanie

W ostatnich dniach można usłyszeć i przeczytać wiele wiadomości w telewizji, w gazetach, na portalach internetowych na temat "grzechów" ludzi Kościoła. Pojawiają się zarzuty pedofilii czy innych nadużyć związanych ze sferą seksualną. Oczywiście jeśli do nich doszło, to jest to - naturalnie - złe i godne potępienia. Jednakże razi mnie siła wygrzebywania takich zdarzeń, wyolbrzymiania, starych "kotletów" sprzed kilkunastu lat czy robienie ogólnonarodowego halo z wydarzeń z Dominikany. Takie "grzechy" mogły się zdarzyć. Nie mam zamiaru nikogo bronić czy wybielać. Ale uważam, że osoby popełniające przestępstwa, niezależnie od tego kim są, powinny odpowiadać przed sądem a nie przed niedoinformowanym ludem. Pytanie, czy w brudzie i nadużyciach (dla sprawiedliwości trzeba dodać niesprawdzonych przez aparat sprawiedliwości) mają uczestniczyć dzieci, młodzież, dorośli? Czy nie chodzi tu raczej o zdyskredytowanie całego Kościoła i jego nauki. Grzech towarzyszy ludziom i jeszcze nieraz każdy go doświadczy. Czy wart jest tego, aby na dachach świata go obwieszczać? I w nim się taplać... Mam wrażenie, że jest to temat zastępczy albo celowa nagonka. Zwłaszcza szczególnie umiłowana przez media jest diecezja warszawsko-praska i abp Hoser. Czyżby dostaje po łapkach za casus ks. Lemańskiego? Sprawa ks. Gila, już w opinii publicznej osądzonego jako pedofila, też budzi wątpliwości: czy nie został "wkręcony" przez dilerów narkotyków i miejscowy ród rządzący w tej miejscowości, którym się naraził. Ja tego nie wiem... Przypominają mi się mądre słowa, którym dedykuje tym, którzy lubują się w osądzaniu i taplaniu: "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni".

2 komentarze:

  1. To jest kwestia może 1% wszystkich przypadków. I utworzono ośrodki wsparcia dla osób pokrzywdzonych w ten sposób przez księży, a nie na przykład przez ojczymów, wujków, sąsiadów itp ale księża to księża i muszą dostać, to nie lada gradka dla mediów i będą ten temat (zastępczy) wałkować do znudzenia. Wiadomo, że wielkie zło, że treba napiętnować, ale tu chodzi o proporcje. A tam, cichutko, bokiem przemknie się bardzo zły budżet.
    Ten rząd to banda mydląca oczy ludziom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Establishment III RP (artyści) pisał listy poparcia w sprawie pana Romana Polańskiego, który ma na koncie gwałt 13-łatki i 16-latki i skutecznie unika kary, choć jest ścigany przez Interpol. Równi i równiejsi.

    OdpowiedzUsuń