czwartek, 12 sierpnia 2010

leń

Zawitał leń i nie chce odejść... Co zrobić? Jak go pokonać? Do roboty!!! Leniu!!! Jutro zobaczymy co będzie, hahaha.
A te sprawy z krzyżem pod pałacem prezydenckim to dla rządu świetna sprawa zastępcza, zasłona dymna. Nikogo nie interesują kwestie podatków, wieku emerytalnego, sprzedaży szpitali. A lewica może sobie pojeździć po chrześcijanach, wzywać do laickości państwa. Głupole ponaśmiewać się z krzyża, ciekawe czy ich rodziny nie będę kiedyś stawiać krzyże nad ich grobami?! Trzeba godnie upamiętnić ofiary katastrofy pomnikiem, ale dajcie już spokój z tym religijnym happeningiem, który ściąga kontrhappeningi pseudooświeconych inteligentów, kpiących ze świętego znaku.

1 komentarz:

  1. masz rację,to zaczyna być irytujące.A Krzyż to świętość,to symbol,tylko czegoś innego niż chyba myślą protestujący.

    OdpowiedzUsuń