Ostatnio Donald Tusk zajął się ostro kibicami. Kolejny temat zastępczy. Już przerabialiśmy kwestie dopalaczy. Rząd Tuska zamiast pracować i reformować kraj to wyszukuje tematów zastępczych. Fakt: nie można zgodzić się z agresją na meczach, ale dopiero teraz rząd sobie o tym przypomniał, przed wyborami. I to w jaki sposób: zamykając stadiony, odpowiedzialność zbiorowa? To tak jakby w pociągu ktoś się awanturował i za karę zamyka się na jakiś czas linie kolejową, nikt nie będzie jeździł pociągiem, bo się ktoś tam awanturuje. Panie Tusk, łapie się winnych, a nie karze się wszystkich!!! Nie ma odpowiedzialności zbiorowej, to za Hitlera karano wszystkich za nieposłuszeństwo okupantowi. Ktoś ma wykupiony karnet i nie może pójść na mecz, bo Tusk sobie taką karę wymyślił... Karę dla tych którzy wcale się nie awanturują, ale po prostu lubią sport. Idiotyzm.
Dziś kibice Legii w Warszawie zaprotestowali wobec poczynań wobec sportu pierwszego sprawiedliwego: Tuska. Oto kilka śpiewanych ciekawych haseł: "Donald, matole, Twój rząd obalą kibole" (może się ziści...), "Legia to nie stocznie, nie zlikwidujesz nas", "Matołów u władzy dostatek", "Tusk zamknij Mira i Zbycha, a nie stadiony", "Czy już Donald zapomniałeś jak na Lechii wojowałeś?", "Zemsta Tuska stadionowa pustka". Kibice zachowywali się kulturalnie. A co do haseł - czy nie ma w nich racji? A Donald Tusk to faktycznie największy premier ... od PR, od TV(N) i najlepiej zarabiający leń w RP!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz