Aleksander Wierietielny, trener Justyny Kowalczyk: "Justyna musi walczyć z dziewczynami, które mają legalny dostęp do niedozwolonych środków. WADA to instytucja, która rozdaje sportowcom zaświadczenia pozwalające stosować legalnie doping.(...)"
Leki zwiększają wydajność dróg oddechowych o około 20%. Na chłopski rozum to chore powinny położyć się do łóżka i najpierw wyleczyć, a potem już zdrowe uprawiać sport. Bo inaczej to jest doping?
W gronie 4 pierwszych zawodniczek w biegu na 10 km tylko nasza Justyna była "zdrowa".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz