Berta do proboszcza:
- Mylisz się, księże proboszczu. Byłeś w raju i go nie rozpoznałeś. Zresztą zdarza się to większości ludzi na tym świecie. Szukają cierpienia tam, gdzie znaleźliby największą radość, bo wydaje im się, że nie zasługują na szczęście. Demon i panna Prym
'Co to jest szczęście? Czy to coś ulotnego? Jak wiatr,jak ptak?'Jeszcze niedawno myślałam, że to pokój serca, życie w kołysce wyściełanej znieczulającym puchem samozadowolenia, kiedy dni upływają na sennym śpiewaniu mantry zawsze tych samych, przewidywalnych, zaplanowanych i dobrze wyuczonych czynności. A teraz? Czy szczęściem jest chwila, którą przeżywam w pamięci wciąż i wciąż na nowo, moment zetknięcia wzroku z najsłodszym wzrokiem Umiłowanego? Czy to już ten raj, którego miałam oczekiwać? Czy moje szczęście to kadr w filmie pamięci odtwarzany tysiące razy?
OdpowiedzUsuńZatem byłam w raju. Tak. Byłam.
Zasługujesz na szczęście. Czy znalazłeś swój raj?
OdpowiedzUsuńSłyszałam kiedyś w kazaniu piękne słowa nieznanego mi poety: Moją winą jest to, że nie byłem szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńMimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
OdpowiedzUsuń— Paulo Coelho
Piąta Góra
Jest intelektualistą, więc zacytuję mu greckiego filozofa. Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko istoty dwupłciowe, które w niczym nie przypominały dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami. Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce.
OdpowiedzUsuńLecz pewnego dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona zarówno męskim, jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna w rozmnażaniu. Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: „Mam pomysł, jak odebrać moc tym śmiertelnikom”. Cisnął piorun i rozpłatał owo stworzenie na pół. Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności na ziemi się podwoiła, ale jednocześnie ludzie poczuli się słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku, w którym mogliby odnaleźć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem, odporność na zmęczenie i wytrwałość w pracy. I ten uścisk, w którym dwa ciała zlewają się na powrót w jedno, nazywamy dziś seksem.
— Paulo Coelho
Jedenaście minut
[...] usta zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego.
OdpowiedzUsuń— Paulo Coelho
Czarownica z Portobello
Raj i uczucie jego tutaj na ziemi to stan ducha,kiedy radość unosi w górę.Do tego nie potrzeba wiele,czasem wystarczy odnaleźć w sobie odrobinę dobroci,którą można podzielić się z drugim człowiekiem.A czasem wystarczy zauważyć świat natury i jego piękno i wtedy także poczuć się jak w raju.
OdpowiedzUsuńA nawet jeśli tak jest, jeśli już go straciłam, zyskałam jeden dzień szczęścia. Świat jest, jaki jest, i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.
OdpowiedzUsuń— Paulo Coelho
Jedenaście minut
Zanim marzenie się spełni, Dusza Świata pragnie poddać próbie to wszystko, czego nauczyłeś się w drodze. Jeśli tak czyni, to nie powoduje nią złośliwość, ale chęć, byś zgłębił nauki, których doświadczasz idąc tropem marzeń. I wtedy właśnie większość ludzi wycofuje się. W języku pustyni to tak, jak umrzeć z pragnienia w chwili, gdy na widnokręgu widać już palmy oazy.
OdpowiedzUsuń— Paulo Coelho
Alchemik