poniedziałek, 16 marca 2009

woda

Popływalem sobie. Tego mi było potrzeba. Godzinka porządnego pływania. A potem zakupy.

2 komentarze:

  1. W wodzie Zielonemu do twarzy! A Twój ulubiony styl? Pewnie Żabka (zielona, of course)? Haha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się, że żabka haha. Choć styl wolny też jest fajny.

    OdpowiedzUsuń