sobota, 14 marca 2009

zdobywca Europy

Wczoraj wracałem z Krakowa. Na parkingu spotkałem chłopaka zupełnie pijanego. Wraz z kolegami wyruszał pewnie do Anglii, do pracy. Jechali porządnym samochodem. Wspominali cos o Niemczech, Francji. Koledzy wepchnęli pijanego kompana do samochodu i przywoływali go do porządku. Z jednej strony podziwiam ich, bo odważni, żądni i ciekawi swiata. A z drugiej strony nie rozumiem dokąd to wszystko zmierza. Zalany chłopak wyruszający w swiat, co on zdobywa w ten sposób: pewnie kasę, a my opinie o zalanych zdobywcach Europy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz